Byłeś numerem 1
i w naszych sercach będziesz na zawsze
Nasz bramkarz, nasz Wojownik, nasz Jakub Zarychta pozostanie z nami na zawsze. Jego duch będzie żył w każdym meczu, w każdej chwili na boisku, w każdym sukcesie naszej drużyny.
Jego pasja, wyjątkowy talent i niezłomność uczyniły go nie tylko wspaniałym zawodnikiem, ale też inspiracją dla wszystkich, którzy mieli szczęście go poznać.
Kuba był i zawsze będzie częścią naszej rodziny PSV Łódź.

Niezwykły talent
Kuba od pierwszych chwil na boisku pokazał, że drzemie w nim nieprzeciętny talent oraz ogromna pasja do piłki nożnej. Jego umiejętności techniczne, refleks i pewność w grze sprawiały, że był wyróżniającą się postacią na boisku. Swoją znakomitą grą w kadrach wojewódzkich U13 i U14 budził podziw nie tylko wśród trenerów, ale i rywali, którzy często podkreślali jego opanowanie oraz umiejętność podejmowania trafnych decyzji pod presją.
Czas spędzony z Kubą pokazał nam, jak ważne jest zaangażowanie, determinacja i ciężka praca, które w połączeniu z talentem prowadzą do osiągania wielkich rzeczy. Kuba dawał z siebie wszystko na każdym treningu i w każdym meczu, nigdy nie odpuszczał, nawet w trudnych momentach. Jego postawa na boisku i poza nim inspirowała kolegów z drużyny do osiągania najlepszych wyników i wspólnego dążenia do sukcesów. Bez względu na przeszkody, Kuba zawsze wierzył w siebie i swoją drużynę, co czyniło go nie tylko wyjątkowym zawodnikiem, ale także liderem z prawdziwego zdarzenia.
Piłka była całym jego światem
Jakub Zarychta nie tylko grał w piłkę, on ją kochał z całego serca. Futbol był jego pasją, która nadawała rytm jego codziennemu życiu. Niezależnie od wyniku meczu, zawsze wspierał swoją drużynę z niesłabnącym entuzjazmem. Ta miłość do futbolu sprawiała, że jego obecność w naszej drużynie była czymś wyjątkowym. Był symbolem zaangażowania i oddania. Na boisku był nie tylko liderem, ale również inspiracją dla innych – wojownikiem, który nigdy się nie poddawał, zarówno w grze, jak i w życiu. Jego determinacja i charyzma sprawiały, że był filarem zespołu, a jego energia i pasja pozostawiły trwały ślad w sercach wszystkich, którzy go znali.


Walka, której nie zapomnimy
Niestety, w jednej chwili wszystko uległo zmianie. Diagnoza – złośliwy nowotwór mózgu – była ciosem dla nas wszystkich, który wstrząsnął naszym światem. Kuba, mimo ogromnego szoku, nie poddał się i od razu postanowił stawić czoła tej trudnej walce. Jak na prawdziwego wojownika przystało, walczył z całych sił, nie tracąc nadziei ani wiary. Przeszedł skomplikowaną operację, wymagające cykle chemioterapii oraz wyczerpującą radioterapię, udowadniając na każdym etapie swoją niezwykłą determinację i siłę ducha. W tych trudnych momentach był otoczony miłością i wsparciem swojej rodziny, drużyny oraz kibiców, którzy nieustannie mu kibicowali i dodawali otuchy.16 Maja 2023 roku przegrał walkę z chorobą i pozostawił nas na zawsze w smutku.
Na zawsze Zawodnik nr 1.
Jesteśmy wdzięczni za to, że Kuba był częścią naszej społeczności. Był inspiracją i przyjacielem, którego nigdy nie zapomnimy.
Mimo bólu i przeciwności losu, Kuba pozostał dla nas symbolem nadziei i determinacji. Dziękujemy wszystkim, którzy wspierali go i jego bliskich w walce z tą straszną chorobą.
Jakubie, dziękujemy Ci za Twoją pasję, Twoją walkę i Twoje serce. Na zawsze pozostaniesz Zawodnikiem nr 1. Twój wpływ na nasz klub i nasze życie jest nieoceniony, a Twoja pamięć na zawsze pozostanie żywa.
Spoczywaj w pokoju, mistrzu.